W dzisiejszych czasach internet daje nam niewyobrażalnie wielkie możliwości. Kilkanaście lat temu był on miejscem, w którym mogliśmy przeczytać jakieś wiadomości ze świata, sprawdzić pogodę, czy pograć ze znajomymi w proste gry. Dziś od sieci uzależnione jest niemal wszystko, firmy opierają się na własnych stronach internetowych, a tony segregatorów zastąpione są bazą danych, w której wyszukamy interesującą nas rzecz za pomocą kilku stuknięć w klawiaturę. Internet jest też narzędziem, dzięki któremu artyści mogą zaistnieć.
Z pozoru może się wydawać, że dzięki temu młodzi muzycy mają ułatwione zadanie i droga do sławy jest znacznie krótsza. Nic bardziej mylnego, a wiąże się to ze znacznie większą konkurencją, ponad którą muszą się wybić. Dziś nie wystarczy tworzyć dobrych utworów i liczyć na to, że wybronią się same. Do sukcesu potrzebny jest szereg działań marketingowych. Promocja muzyki w sieci jest niemal konieczna, by stać się w jakikolwiek sposób rozpoznawalnym.
Na promowanie swoich utworów jest wiele sposobów. Przede wszystkim powinniśmy zacząć od stworzenia własnej strony internetowej lub chociaż od profili na portalach społecznościowych. Do tego doskonale nadaje się Facebook, który oferuje nam możliwość założenia tzw. fanpage’a. Za jego pośrednictwem możemy nie tylko dzielić się własnymi utworami i opiniami, ale także zyskać bezpośredni kontakt z fanami i poznać ich oczekiwania i spostrzeżenia.
Muzykę możemy zamieszczać w serwisach takich jak Spotify i YouTube. Jedną z możliwych opcji jest założenie własnego kanału, a następnie musimy postarać się go jak najlepiej wypromować. Alternatywnym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług dystrybutora muzyki. Firmy zajmujące się promowaniem młodych artystów dysponują „rozkręconymi” już kanałami w najpopularniejszych serwisach streamingowych, dzięki czemu utwory takich osób trafiają do większej ilości użytkowników.
Finalnie nie zapominajmy jednak, że promocja w sieci ma tylko ułatwić nam start kariery, a na dłuższą metę to tworzona przez nas muzyka przyniesie nam sukces.