Dlaczego lotto jest takie popularne w Polsce?

Polacy nie przestają wierzyć, że wygrają. Tak można sądzić, jeśli pod uwagę weźmiemy najnowsze statystyki. Wynika z nich, że połowa z nas gra regularnie w totka a co drugi Polak wybiera się do kolektury, by nabyć los, kiedy tylko następuje kumulacja wygranej. Co więcej, aż 64% wszystkich mieszkańców naszego kraju ma pozytywny stosunek do tego rodzaju loterii, w której wygraną są przecież ogromne kwoty pieniężne.Czy jednak wygrana jest najważniejszą pobudką, dla której skłaniamy się typować szczęśliwe liczby? Na pewno tak, chociaż pod uwagę warto też brać inne czynniki. Niskie nakłady finansowe, jakie trzeba ponieść na zakup kuponu, łatwa dostępność i nieskomplikowane zasady gry. Gdy dodamy do tego, że lubimy silne emocje, jakie wiążą się z oczekiwaniem na losowanie, cieszy nas nutka ryzyka i rywalizacji czy marzenie o wielkiej fortunie, to wydaje się, że właśnie dlatego loteria jest tak bardzo popularna.

Odkąd zresztą multilotek przez internet stał się również dostępny, kupowanie losów stało się jeszcze bardziej powszechne. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem można teraz grać o dowolnej porze dnia i nocy, bez wychodzenia z domu, w pełnym komforcie. To nadal jednak forma zabawy, w której liczy się głównie łut szczęścia aniżeli ustalona strategia. Nie ma w tym przypadku również poczucia porażki czy wielkich strat, jeśli nie trafimy „szóstki”. Ten czynnik na pewno wpływa na fakt, iż loterie typu lotto są dużo lepiej odbierane nawet przez samych graczy aniżeli kasyna – w tych zamiast wygrać, można za to stracić majątek.

I chociaż szansa trafienia głównej wygranej wyliczana jest na od 1 do nawet 14 milionów to nikogo to nie zraża. Wręcz przeciwnie, nabywamy więcej kuponów, by dopomóc szczęściu. W myśl zasady „żeby wygrać trzeba grać”, typujemy kolejne liczby z nadzieją, że już niedługo na nasze konto trafią miliony. My pozbędziemy się kredytów, kupimy okazały dom, wyjedziemy w podróż życia i wspomożemy bliskich. Oby tak się stało, a kolejne wygrane utwierdzają tylko w przekonaniu, że rzeczywiście jest to możliwe.