Czy wizyta u fryzjera jest bezpieczna?

W marcu w wyniku pandemii koronawirusa wszystkie zakłady fryzjerskie zostały zamknięte. Ich właściciele liczyli ogromne straty, niektórzy musieli wręcz na stałe zamknąć swoje firmy. Dzisiaj, przy wprowadzaniu kolejnych obostrzeń, na szczęście zakłady fryzjerskie oszczędzono, przynajmniej narazie te mogą funkcjonować.

Dezynfekcja i bezpieczeństwo w salonach fryzjerskich

Nie oznacza to jednak, że nie zmieniły się zasady prowadzenia i oferowania usług fryzjerskich. By zakład mógł funkcjonować, należy go odpowiednio przygotować. Każdy salon fryzjerski ursynów czy na innej dzielnicy stolicy musi na przykład zachować odpowiednie odstępy pomiędzy stanowiskami pracy. Po każdym kliencie stanowisko musi być zdezynfekowane, tak samo zresztą, jak wszelkie przedmioty do stylizacji włosów. Personel musi nosić maseczki albo przyłbice, ta sama zasada dotyczy zresztą klientów.

Większość salonów fryzjerskich dysponuje płynami do dezynfekcji dłoni, każdemu klientowi mierzona jest też przed wejściem temperatura. Chociaż nie jest to obowiązkowe, to liczne zakłady stosują po każdym dniu pracy ozonowanie całej przestrzeni obiektu. Dzięki temu salon jest sterylnie czysty, pozbawiony toksyn, wirusów i bakterii.

Wizyta w salonie fryzjerskim będzie bezpieczna, ale tylko wtedy, gdy wybierzemy zakład, który stosuje wszystkie zalecenia dotyczące niwelowania ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa. Umawiając się na wizytę, spytajmy, jakie działania podejmuje dany obiekt, by zapewnić swoim klientom najwyższe standardy obsługi i ochrony w czasie pandemii koronawirusa